Home GDAŃSK Trójmiasto – zapiski z (nie)podróżniczej codzienności

Trójmiasto – zapiski z (nie)podróżniczej codzienności

by Delko Magda Delkowska

Trójmiasto w tym roku wręczyło mi bilet w tak zwaną dorosłość. Pewnego dnia wstałam z łóżka, poszłam umyć zęby, wstawiłam wodę na kawę i nagle bum! Stojąc w kuchni w moim domu w Kościelisku nagle uczułam, że natychmiast muszę zrobić coś spektakularnego w życiu. Nie wiem, co mi dosypano do tej kawy, ale potrzeba nagłej zmiany zakotłowała się we mnie z siłą wodospadu!

Tak intensywnie myślałam co tu zmienić, że nim się spostrzegłam, mój okręt zdążył dopłynąć aż nad Bałtyk. Zrezygnowałam z pracy w Zakopanem, ekspresowo spakowałam w pudła swój dobytek i ruszyłam na drugi koniec Polski. Pewną miałam tylko pracę, a reszta była dla mnie jedną wielką niewiadomą.

Dzisiaj mija drugi miesiąc od mojego wyjazdu. Jeszcze nie dopadła mnie tęsknota za górami i starymi kątami. Pokonałam swoje demony, które uporczywie powstrzymywały mnie przed odważnym krokiem w dorosłość. Ilekroć myślałam o wyprowadzce z domu, zawsze szeptały do ucha „nie dasz rady, jeszcze nie teraz”. Tym razem ich nie posłuchałam. I taki oto  jestem w Trójmieście. I powiem Wam że totalnie się w nim zadurzyłam.

 

Trójmiasto – zapiski z mojego nowego miejsca w świecie!

 

Trójmiasto akt 1 – Gdańsk skradł mi serce na dzień dobry!

Gdańska to moja baza i najfajniejsze miejsce w Trójmieście. Mówi się o Gdańsku, że jest chaotyczny, rozlazły, pełen zrujnowanych miejsc, a na dodatek nic się tutaj nie dzieje. Może nie jest takie rozwrzeszczane jak Sopot, ani nie rozwija się tak prężnie jak Gdynia, ale jest rozkosznie urokliwe.

Gdańska starówka kryje w sobie tyle ciekawostek, że co weekend kręcę się po zaułkach i zawsze znajdę coś urzekającego. Ulica Mariacka kupiła mnie już od pierwszego spotkania. Spacerując po starówce ma się wrażenie, że za chwilę zza rogu wyskoczy gość w koszuli z żabotem i babeczka w sukni szytej z koła, poprawiając czepek na głowie. Czuć tutaj historię dawnego grodu nad Motławą. Miejsca, gdzie mieszały się kultury, narodowości i wyznania.

Jarmark Dominikański w Gdańsku

Jarmark Dominikański w Gdańsku miałam okazję przeżyć na własnej skórze mając może z siedem lat. Pamiętam tylko ogromny ścisk, pana grającego Mały biały domek na skrzypcach i sprzedawczynię, która wydzierała się ze straganu obok, żeby już k..wa przestał, bo ona zaraz oszaleje. Dzisiaj po grajku nie ma śladu, ale ścisk jak był, tak dalej jest. Ludzie nadal jak sroki grzebią po straganach, kupują badziewia, które później kurzą się na półkach. Jest przaśnie, gwarnie i strasznie kiczowato, ale co począć – lubię to!

Trójmiasto co zwiedzać

Jadalnia Pod Zielonym Smokiem w Gdańsku ul. Szeroka 125 

Jeśli mama mówi, żebyście uczyli się z nią gotować to zróbcie to. Gdy mówi, że kiedyś przyda Wam się to w życiu – nie bądźcie obojętni na te słowa, bo one są tak bardzo prawdziwe. Ja udawałam, że ich nie słyszę i skończyłam w gdańskiej kuchni z rozgotowanymi ziemniakami, trzema spalonymi patelniami i niezjadliwą fasolką szparagową (przysięgam – starałam się!).

W poszukiwaniu odmiany dla parówek z serem przyrządzanych na tysiąc sposobów, trafiłam przypadkiem do jadalni Pod Zielonym Smokiem, zwanej potocznie Smokiem. W porze obiadowej ciężko czasem o miejsca, ale warto poczekać! Ceny bardzo przystępne, a jedzenie pyszne i prawdziwie domowe (mamo, tęsknię..) Jeśli szukacie miejsca, gdzie dobrze i tanio zjeść w Trójmieście – oto smocza jadalnia wchodzi cały w bieli!

Trójmiasto co warto zobaczyć

Trójmiasto akt 2 – Gdynia

Najmłodsze i najprężniej rozwijające się miasto trójmiejskiej aglomeracji. Podobno najlepsze do życia i najtańsze. Wszyscy znajomi z pracy mówią że to ich miejsce na emeryturę. Gdynia to jedyne miasto w Polsce, a także jedno z niewielu w Europie, które posiada tak długą, bo aż 12 kilometrową linię brzegową. To również trzecie miasto w Polsce, po którym wciąż jeżdżą trolejbusy. Na nadbrzeżu cumują oblegane przez turystów okręty. Najstarszy na świecie niszczyciel ORP Błyskawica, oraz przeszło stuletni Dar Pomorza. Warto też wstąpić do Akwarium, gdzie pooglądacie cuda i dziwy morskich głębin.

Trójmiasto co warto zobaczyć

Gdynia Orłowo

Moim zdaniem najfajniejsze miejsce do odpoczynku i relaksu w Trójmieście. Znajduje się tutaj Klif Orłowski – jeden z najstarszych w naszym kraju rezerwatów przyrody. Jest klimatyczna przystań rybacka, molo z którego można obserwować jak ogromne statki czekają na wpłynięcie do portu.  Stąd widać Hel, zabudowania Gdańskiej Stoczni, a także Sopot, do którego plażą dojdziesz w 40 minut lekkim spacerem. Bardzo lubię tu przychodzić i wietrzyć głowę.

Trójmiasto co warto zobaczyć

Trójmiasto akt 3 – Sopot

Na pierwszy rzut oka w Sopocie nie urzeka zupełnie nic. Ani najdłuższe molo drewniane w Europie, willowe zabudowania wokół, ani pobliska Opera Leśna. Pierwsze dni pracy i codzienne wędrówki słynnym Monciakiem były dla mnie koszmarem. Jednak ostatnio zaczęłam dostrzegać uroki zwykłej codzienności tego miejsca. I nie mówię o modnych klubach, sklepach czy knajpach.

Powoli czuję klimat starego Sopotu. Każdego ranka obserwuję te same babcie kupujące bułki w jedynym spożywczaku na rogu i pana karmiącego gołębie. Codziennie robię zakupy w ostatniej przed Placem Zdrojowym piekarni, skręcam w drogę, z której widać białe grzbiety morskich fal i czuję się tak bardzo fajnie. A potem wchodzę do tego budynku na zdjęciu, który jest moim miejscem pracy, zakładam uniform i jest mi po prostu cudownie. Praca w tym hotelu była moim ogromnym marzeniem i czuję się tak, jakby to było moje miejsce od zawsze.

Trójmiasto co warto zobaczyć

Wyspa Sobieszewska w Gdańsku 

To położona na wyspie dzielnica Gdańska słynie z pięknych terenów, ciszy, spokoju i rezerwatów ptaków. W okresie jesiennym można spacerować po pustych plażach, wdychać słony zapach morza (byle nie za głęboko, bo niedaleko znajduje się bomba ekologiczna w postaci hałdy fosforanów, która truje mieszkańców Trójmiasta) i zjeść najpyszniejszą flądrę z frytkami ever. Po wizycie tam nabawiłam się pierwszej, nadmorskiej i bardzo paskudnej anginy, ale hej Sobieszewo! Nie mam do Ciebie żalu i pewnie jeszcze wrócę.

Trójmiasto co warto zobaczyć

Trójmiasto SKMką

Mój wierny towarzysz życia od poniedziałku do piątku. SKM to świetne miejsce do kontemplacji, wymyślania nowych planów zawładnięcia światem, a także do czytania książek. Mimo, że jestem tutaj od niedawna, zdążyłam już poznać kaprysy kolejki podmiejskiej. Czasem się spóźni, czasem stanie w połowie drogi nie wiedzieć czemu. Czasem wchodzi tyle ludzi, że ciężko jest oddychać. Kto przeżył awarię trakcji, zamknięty w kolejce pełnej spoconych gawiedzi podczas 35-stopniowego upału, ten wie, co to życie. Strach pomyśleć co będzie w zimie.

I taka ciekawostka! W całej swojej karierze w środkach komunikacji miejskiej nie przeżyłam tylu kontroli biletów, co w Trójmieście. Mam wrażenie, że tutejsi kontrolerzy mają jakiś procent od skontrolowanego tramwaju, bo niemal codziennie jakiś szemrany typ czai się przy kasowniku i nagle wydaje z siebie okrzyk BILETY DO KONTROLI!!
Atrakcje turystyczne Trójmiasta

Spodobał Ci się mój wpis? Będzie mi miło jak go skomentujesz, albo udostępnisz dalej w świat!

A jeśli masz ochotę:
a) pośmiać się, podyskutować i zainspirować się do podróży – zapraszam jakże pięknie na mój fanpage na FACEBOOKU 
b) pooglądać zdjęcia z drogi i sprawdzić, jak wyglądają niepoważne instastories- znajdziesz mnie na  INSTAGRAMIE  

Ejże! Te posty też się fajnie czyta!

Wypowiedz się!

Close