Home EUROPA Ateny – sprawdzone pomysły na stolicę Grecji!

Ateny – sprawdzone pomysły na stolicę Grecji!

by Delko Magda Delkowska

Ateny zdecydowanie nie biorą jeńców. W tym mieście nie ma miętkiej gry i szczypania po cyckach! Ateny są brudne, głośne, szemrane i trochę meliniarskie. Ateny to nie greckie drinki z palemką i piękne zachody słońca przy dźwiękach Greka Zorby.

Określenie „chaos” pochodzi z greckiej mitologii i z niego podobno zrodzili się pierwsi bogowie. Patrzę na Ateny i myślę sobie, że chaos wydał na świat nie tylko bogów ale też to miasto. W Atenach kompletnie nic do siebie nie pasuje. Współczesny smog i hałas odbijają się od starożytnych murów Akropolu, a ciasne uliczki w dzielnicy Plaka sąsiadują z przygnębiającymi blokowiskami.

Ateny nazywane są betonową dżunglą. Weźcie zatem maczetę i chodźcie! Razem przedrzemy się przez gąszcze tej miejskiej dżungli, w której kiedyś narodziła się demokracja, filozofia i poezja. Mnie to miasto totalnie uwiodło swoją niedoskonałością i ogarnia mnie zdumienie, że jestem w tych zachwytach osamotniona, bo niemal każdy, kogo pytam o Ateny odpowiada – a idź Pan w ch…Brzydko i tyle. Czy tak jest naprawdę? A sprawdźmy to!

 

Ateny – co warto zobaczyć i zrobić żeby się zakochać?

 

 

 Dzielnica Plaka – bez mapy i planu najlepiej

W tym miejscu znajdziecie wszystko, czego potrzebujecie, aby zachwycić się tym pozornie brzydkim miastem. Rozczulą Was wąskie uliczki, ukwiecone balkony i mnóstwo klimatycznych knajpek. Co warto zobaczyć w dzielnicy Plaka? Wszystko po kolei. Strome schody rozsiane po całej dzielnicy oblepione kolorowymi stolikami i krzesłami. Miękkie poduszki i siedziska na schodach zachęcają żebyście przycupnęli na aromatycznej kawie lub mocno schłodzonym piwie Mythos. Wszystko to w cieniu Akropolu i bliskim sąsiedztwie starożytnej Agory. Idealne miejsce aby zarówno rozpocząć jak i zakończyć dzień.

Na Place polecam Wam także bardzo fajny nocleg w Atenach. Właściciel hotelu to istny skarb! Skromne warunki, ale lokalizacja to absolutna petarda! Pod tym linkiem znajdziesz wszelkie namiary na tę super miejscówkę! 

Bazar Monastiraki i Plac Abyssinia w Atenach

Bazar Monastiraki i Plac Abyssinia w Atenach to centrum dowodzenia mydła i powidła. Handluje się tu antykami i wszystkim tym, co zalega w piwnicach u mieszkańców miasta. Jestem ogromną entuzjastką takich placów targowych i pchlich targów. Nic nie fascynuje mnie bardziej, niż podglądanie zwykłej codzienności odwiedzanego miasta.

Tutaj dostrzegłam ją w dymie tytoniowym z fajki, w rękach handlarza układającego krzesła na wystawie i w leniwych rozmowach przy kawie. Do tego pobuszowałam między wojskowymi mundurami, porcelanowymi konikami na biegunach oraz starymi płytami analogowymi. Zostańcie tu na chwilę i nigdzie się nie spieszcie. Najfajniejsze co możecie robić w podróży to właśnie obserwować. A jeśli szukacie lokalnych akcentów w Atenach, to pchli targ Monastiraki na pewno Was nie zawiedzie!

Anafiotika w Atenach

Idąc na zwiedzanie Akropolu, koniecznie skręćcie w ulicę Statonos. Ta niepozorna część miasta przeniesie Was na chwilę na greckie wyspy Cyklady, gdyż tu zaczyna się niezwykle urocza i mikroskopijna część dzielnicy Plaka w Atenach – Anafiotika. Znajdziecie tutaj pobielone i kamienne domki z kolorowymi dachami. Stanowią one idealną kopię domów z greckich wysp.

Ich historia jest dość smutna, gdyż dawno temu, kamieniarze z wyspy Anafi zostali ściągnięci do Aten przez króla Ottona aby budować pałac królewski. Robotnikom tak brakowało domu, że postanowili stworzyć jego namiastkę na zboczach Akropolu. Dzielnica Anafiotika w Atenach to ich głos tęsknoty za rodzinami. Jest tu pięknie, cicho i tak intensywnie pachnie kwiatami. Nie może Was tu zabraknąć!

Akropol w Atenach – tego nas uczyli na lekcjach historii!

Ten liczący przeszło 3500 lat kompleks jest prawdziwym symbolem dziedzictwa ludzkości. Mimo, że wiecznie zatłoczony i ciągle w renowacji – warto się tu wdrapać! Największa atrakcja w Atenach to miejsce, którego po prostu nie możecie przegapić. Poznacie na żywo historię, o której czytaliście kiedyś w książkach z historii i która przyprawiała Was o ból głowy.

Akropol leży na wapiennej skale i dostać się na niego można tylko od zachodniej części. Propyleje, Świątynia Nike i Partenon to arcydzieła architektury Aten i dzieje naszego świata. Nawet jak jesteście historycznymi ignorantami – gwarantuję, że będziecie zachwyceni. Bilet wstępu na Akropol jest ważny przez 4 dni i obejmuje jeszcze kilka obiektów archeologicznych. Spakujcie wygodne buty do plecaka, bo będziecie duużo chodzić. 

Aeropag w Atenach -miłe miejsce na rozkminki

Wapienne wzgórze naprzeciwko wejścia Akropolu to idealne miejsce na podziwianie panoramy Aten. Nazwa wzgórza pochodzi od boga wojny Aresa. W starożytności obradowała tutaj rada ateńska, która wymierzała kary za przestępstwa i organizowała rozprawy sądowe. Tutaj też św. Paweł nawracał mieszkańców Aten na chrześcijaństwo.

Aeropag to idealne miejsce na podziwianie panoramy Aten i fajny spot na zdjęcia Akropolu i miasta. Uwaga! Zachowajcie ostrożność przy wchodzeniu i schodzeniu z Aeropagu, gdyż skały są wyślizgane nie tylko przez sandały rady ateńskiej, ale również przez buty niezliczonej liczby turystów. 

Ateny największe atrakcje turystyczne

Hale Targowe w Atenach

Jak i gdzie poczuć smak i zapach Aten? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w Ateńskich Halach Targowych. To miejsce działa nieprzerwanie od przeszło 100 lat! Na dzień dobry uderzy Was odór surowego mięsa, który miesza się z zapachem świeżych ryb i owoców morza. W godzinach popołudniowych ta mieszanka aromatów przeznaczona jest tylko dla naprawdę twardych i zaprawionych w smrodach nosów.

Z braku lodówek i chłodni, towar sprzedawany jest na żywca i totalnie hardkorowo. Widok kapiącej do worka krwi z niedawno zarżniętej owcy nikogo tutaj nie dziwi. Jeśli jesteście wrażliwi na takie obrazy, to udajcie się do tej części Hali, gdzie handluje się bakaliami, oliwami i owocami. Zapachy są bardziej znośne. Targ w Atenach tętni życiem od poniedziałku do soboty. Warto tu kupić pamiątki jedzeniowe dla bliskich. 

Street art w Atenach – gdzie go znaleźć?  

Ateny plasują się w czołówce miast europejskich z najlepszym street artem. Niektóre grafitti są zupełnie pozbawione sensu, niektóre niosą za sobą bardzo ciekawe i nierzadko polityczne historie. Całość nadaje niegrzecznego pazura miastu. Najlepszy street art w Atenach znajdziecie w dzielnicach Psyri i Gazi.

Zalecam jednak zachować ostrożność zwłaszcza w terminie wieczornym, gdyż Ateny to dość specyficzne miasto. Podczas mojej popołudniowej szwendaczki po dzielnicy Psyri podszedł do mnie młody chłopak i powiedział, żebym schowała aparat fotograficzny do torebki, gdyż dzielnica nie należy do najbezpieczniejszych i kręci się tutaj sporo złodziei. Nie rezygnujcie jednak! Bądźcie tylko czujni podczas poszukiwania sztuki w zakamarkach ulic. 

Ateny – zmiana warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza

Zmianę warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Atenach możecie zobaczyć codziennie, zarówno w dzień, jak i w nocy. O każdej pełnej godzinie odbywa się ceremonia, podczas której wartownicy zwani ewzonami zmieniają się na warcie. Warto zwrócić uwagę na tradycyjne uniformy żołnierzy oraz całkiem przystojną aparycję tychże młodzieńców. W niedzielę zmiana warty ma bardzo uroczysty charakter, ale osobiście polecam wstać wcześnie rano i zobaczyć ją bez pompy i dzikich tłumów ludzi. Mnie się udało mieć wszystkich wartowników tylko dla siebie:)

Ateny co warto zobaczyć Ateny co warto zobaczyć

Kuchnia grecka w Atenach – na pewno Was nie zawiedzie! 

Kuchnia grecka to raj dla ludzkiego podniebienia i senny koszmar dla naszej sylwetki. Dobrze, że człowiek dużo się tutaj nachodzi pod górę, bo bilans kaloryczny wychodzi na akceptowalnym poziomie. Oprócz zdrowych sałatek jada się tu mnóstwo mięsa, fast foodów i ciastek.  Ale, że wszystko jest tu super pyszne to polecam Wam zacząć dietę w poniedziałek po powrocie do domu! Poniżej zebrałam dla Was kilka informacji praktycznych o tym, gdzie i co warto zjeść w Atenach. 

Co warto zjeść  w Atenach?  

Koniecznie grecką sałatkę z serem feta, która smakuje po prostu nieziemsko! Na śniadanie, obiad i kolację zawsze i wszędzie można pałaszować pitę w różnych wariacjach, która jest najlepszym fast-foodem wszechświata! Na dokładkę proponuję zjeść souvlaki czyli szaszłyki wieprzowe lub drobiowe. W kwestii deseru – koniecznie poszukajcie takich smaków jak tiropita i bougatsa i popijcie je cafee freddo – mrożoną kawą, którą w Atenach piją niemal wszyscy. Jest bardzo mocna, więc jak nie pijasz często kawy, to poproście o lżejszą wersję, bo mnie prawie serce stanęło po jednym kubku:) Jedno jest pewne – Wyjedziecie z Aten najedzeni i szczęśliwi. 

Gdzie warto zjeść w Atenach?

Na dobrą pitę polecam lokal JustPita na 18 Athinas Karamanou square. Na najlepsze souvlaki w mieście (rekomendacja od miejscowych) warto iść do Souvlaki Bar przy 15 Adrianou, Monastiraki, gdzie obsługa bywa bardzo porywcza ale jedzenie jest naprawdę smaczne! Aby spróbować tiropity czy bougatsy należy szukać budek sieci Gregorys lub Everest, są praktycznie na każdym rogu miasta. 

Ateny co warto zobaczyć Ateny co warto zobaczyć Ateny co warto zobaczyć

Jeden dzień na Santorini – zróbcie sobie taki prezent

Greckie wyspy rozpalają wyobraźnię każdego, więc dlaczego by nie rozpalić swojej chociaż na jeden dzień? Jeśli planujecie zwiedzanie Aten w 3 – 4 dni to warto rozważyć jednodniowy lot na którąś z greckich wysp. U mnie wybór padł na…tadam, tadam! Santorini czyli podobno najpiękniejszą z greckich wysp. 

Moje podróż na Santorini nie obyła się jednak bez przygód. Z uwagi na wizytę poza wszelkim możliwym sezonem turystycznym zlało mnie deszczem z góry na dół. Dodatkowo odwołali mi wieczorny lot powrotny do Aten, bo tak niemiłosiernie pizgało, że nawet mnie zdmuchiwało z drogi, a lekka nie jestem! Ale skoro mogłam zobaczyć Santorini poza sezonem i w gratisie spędziłam niezaplanowaną noc na wyspie marzeń, to czy jest na co narzekać?

Santorini w lutym jest dość wymarłym miejscem. Ale dzięki temu, miałam wyspę tylko dla siebie, bez konieczności dzielenia się nią z tłumem ludzi. Towarzyszyły mi osiołki i mieszkańcy wyspy uwijający się z remontami przed nadejściem sezonu. Warto więc czasem zdać się na to, co niespodziewanie przynosi nam los! 

Spodobał się Wam mój wpis? Będzie mi miło jeśli go skomentujecie lub puścicie dalej w świat!
A jeśli macie ochotę:
a) pośmiać się, podyskutować i zainspirować się do podróży – zapraszam Was jakże pięknie na mój fanpage na FACEBOOKU 
b) pooglądać zdjęcia z drogi i sprawdzić, jak nie powinny wyglądać instastories – znajdziecie mnie na  INSTAGRAMIE  

Ejże! Te posty też się fajnie czyta!

Wypowiedz się!

Close